Utworzenie powiatu kartuskiego


W latach 1814-1815 w państwie pruskim przeprowadzona została reforma administracyjna, która objęła także prowincję Prusy Zachodnie, w skład, której wchodziła ziemia kartuska. W myśl rozporządzenia rejencji gdańskiej z dnia 25 maja 1818 r. nastąpił rozpad gdańskiego okręgu rejencyjnego na osiem powiatów w tym  na powiat kartuski. Ustanowiony powiat obejmował swymi granicami 1397 km2 i należał pod względem terytorialnym do największych w rejencji gdańskiej. Graniczył na północy z powiatem wejherowskim, na południu z kościerskim, na wschodzie z powiatem Gdańskie Wyżyny na zachodzie zaś z powiatami prowincji pomorskiej: bytowskim, lęborskim i niewielkim skrawkiem słupskiego.  Powiat kartuski dzielił się administracyjnie na 13 gmin, których siedziby znajdowały się w Baninie, Chmielnie, Goręczynie, Kamienicy Szlacheckiej, Kartuzach (miasto i wieś), Przodkowie, Parchowie, Sianowie, Sierakowicach, Stężycy, Sulęczynie i Żukowie. Tereny powiatu kartuskiego zostały podzielone na jednostki gminne i majątki ziemskie. Łącznie były to tak zwane okręgi urzędowe.

W tym czasie wzrosła rola i znaczenie Kartuz. Wówczas to wieś Carthaus – Kartuzy stała się siedzibą powiatu z starostą landratem na czele.  Pierwszym starostą powiatu kartuskiego został radca prawny Carl Michael von Groddeck. Władze starostwa nie miały jednak stałej siedziby. Na początku władze zwierzchnie myślały o zaadoptowaniu pomieszczeń zrujnowanych budynków poklasztornych, jednak wysokie koszty remontu udaremniły  ten pomysł. Stąd też starosta Carl von Groddeck urzędował we własnym dworku, oddalonym od Kartuz 7 km, w Wyczechowie. Początkowo było to rzeczą naturalną, że landrat urzędował w swojej posiadłości, gdyż spraw urzędowych było niewiele, a praca wytworzona w landraturze w ciągu 33 lat mieściła się w jednej walizce[1]. Jednak z upływem lat spraw i urzędników przybywało. W 1828 r. wydany został Regulamin Powiatowy na podstawie którego wybrano Sejmik Powiatowy składający się z 54 członków wywodzących się ze sfer ziemiańskich i 5 członków spoza tej sfery.

Carl Michael von Groddeck sprawował funkcję landrata do 1832 r., do swej śmierci. Rok później starostą kartuskim został kapitan Georg Otto von Kleist, który urzędował w swoim majątku w Przyjaźni. W czasie jego urzędowania w Kartuzach wychodziła gazeta powiatowa Kreisblatt. Kolejnymi starostami byli Mauve (1851 – 1876), Freiherr von Schleinitz (1876-1884), von Krosingk (1885-1893), Keller (1893-1901) i Hagemann (1901-1910)[2]. Dla każdego z nich istotne były starania o zmianę statusu gminnego Kartuz, budowa linii kolejowej, elektryfikacja, a także  rozbudowa infrastruktury komunalnej Kartuz. W tym też czasie zaczęły powstawać połączenia kolejowe z Pruszczem Gdańskim i Lęborskim.

Powiat kartuski w latach 1842-1920


    W 1846 r. działacz kaszubski Florian Ceynowa silnie manifestował polskość Kaszub i ich więzy z narodem polskim. Przygotował on na terenie powiatu kartuskiego powstanie zbrojne (tak zwaną wyprawę na Starogard), które niestety z powodu słabego przygotowania społeczności kartuskiej nie doszło do skutku[3]. Nieudana wyprawa starogardzka była wstępem do właściwych wydarzeń Wiosny Ludów na Pomorzu z lat 1848-1850. Polacy korzystając z wywalczonych swobód w Berlinie wybrali własne przedstawicielstwo do sejmu pruskiego. Na okręg kartusko – wejherowski posłem został ziemianin Kliński z Klukowej Huty[4]. Posłowie polscy powołali do życia Ligę Narodową Polską, która stała się pierwszą organizacją wysuwającą na plan pierwszy pracę organiczną w walce o polskość. 12 grudnia 1848 roku odbyło się pierwsze organizacyjne spotkanie Ligi w Kartuzach.

 Tymczasem fala germanizacyjna rosła. Rząd pruski wydał ustawę o wywłaszczeniu, która utrudniała nabywanie gruntów i budowę domów[5]. Wzmogło to tylko rozwój działań organicznikowskich. W 1863 roku Pomorze zostało wciągnięte w konspirację powstańczą. Informacje o powstaniu, które docierały do ludności powiatu kartuskiego, zbudzały falę entuzjazmu, wyrazem której były organizowane nabożeństwa w różnych miejscowościach między innymi w Chmielnie[6].  Wraz ze wzrostem naporu akcji germanizacyjnej prowadzonej przez  ,,Kulturkampf” oraz Hakatę wzrastała wśród ludności Pomorza kontestacja dla  działań zaborcy. Mimo to, powiat kartuski należał do tych rejonów, w których pruska polityka kolonizacyjna święciła sukcesy. Dalsze zakazy wprowadzono w 1872 r. zabraniając Kaszubom używania języka polskiego również przy nauce religii z wyjątkiem pierwszej klasy, a w 1876 r. zniesiono wszelkie przepisy ustawowe i zwyczajowe. Stąd też latem 1906 r. wybuchł na Pomorzu ogólny strajk szkolny, w którym brało udział ponad 40 tys. dzieci.

W tym samym roku czyniono zabiegi o przyznanie praw miejskich osadzie Carthaus[7]. Stało się to faktem dopiero w 1923 r., kiedy Kartuzy były polskie.

    W dniu 29 marca 1923 r. Premier RP i Minister Spraw Wewnętrznych generał Władysław Sikorski podpisał Rozporządzenie Rady Ministrów w sprawie zaliczenia gminy wiejskiej Kartuzy, leżącej w powiecie kartuskim,  w województwie  pomorskim w poczet miast. Natomiast dekretem Ministra Spraw Wewnętrznych Władysława Kiernika z dnia 10 lipca 1923 r. Kartuzy otrzymały herb opracowany i zaprojektowany przez dr A. Majkowskiego.

    Istotnym dla władz pruskich było zwiększenie liczby ludności niemieckiej w powiecie. W latach 1818-1910 nastąpił wzrost ludności powiatu kartuskiego o 315% - z 16.833 do 69.788 mieszkańców. Z tej ostatniej liczby Niemcy stanowili 19.318[8].  Ważne dla władz pruskich stały się także zagadnienia rozwoju urbanizacyjnego. Służyły temu celowi podejmowane w powiecie i na terenie Kartuz inicjatywy budowlane, m.in. budowa nowej szkoły, rzeźni, elektrowni w Rutkach, rozbudowa kartuskich wodociągów[9]. Ich przebieg zakłócił i spowolnił wybuch I wojny światowej, w dniu  28 lipca 1914 roku.

I wojna światowa ożywiła nadzieje Kaszubów na szybki powrót powiatu kartuskiego do Polski. Wpłynęła też zasadniczo na zmianę stosunków ludnościowych w całym powiecie kartuskim. Rozporządzeniem cywilnych i wojskowych władz prowincji -  działalność polskich stowarzyszeń została w wielu wypadkach zabroniona. Na osłabienie polskiego życia narodowego wpłynął fakt powołania wielu Kaszubów do wojska niemieckiego[10]. Wzmożenie aktywności polskiej w Kartuzach nastąpiło dopiero w 1918 roku w wyniku zawartego rozejmu Niemiec z państwami koalicji.

W 1918 roku na wzór państwa niemieckiego,  w Kartuzach powstała Rada Robotniczo – Żołnierska, która uporała się z przedstawicielami powiatowych oraz miejskich władz pruskich. Po zakończeniu pierwszej wojny światowej Kaszubi tworzyli Rady Ludowe, deklarując tym samym chęć przynależności do państwa polskiego. W 1919 r. wysłali  delegację do Paryża na konferencję Wersalską (A. Abraham i T. Rogala,  Miotka nie przepuszczono przez granicę ), by tam żądać przyłączenia Kaszub do Polski.  Znany działacz kaszubski Aleksander Majkowski natomiast podjął próbę organizowania polskich oddziałów zbrojnych do walki o wyzwolenie Pomorza. Zmuszony do zaniechania powstania zbrojnego na Kaszubach złożył urząd prezesa Rady Ludowej[11]. W 1918 r. społeczeństwo i władze tworzącego się niepodległego państwa polskiego – podobnie jak społeczeństwo kaszubskie pozostające jeszcze przez kolejne dwa lata pod zaborem Niemiec – liczyło na pomoc Sprzymierzonych w jej walce politycznej, dyplomatycznej, a nawet militarnej z upadającym - ale wciąż groźnym – mocarstwem niemieckim. Pomocy tej jednak nie uzyskało w takim stopniu, w jakim się spodziewało. Przejmowanie tych ziem przez administrację polską następowało w początkach 1920 roku, co podyktowane zostało Traktatem Wersalskim podpisanym w dniu 28 czerwca 1919 r. Postanowienia wersalskie o włączenie terenów Kaszub do Polski wymagały jednak wielu przygotowań wojskowych, które podjęte zostały w końcu 1919 r. w Warszawie. Po ratyfikacji w dniu 10 stycznia 1920 r. Traktatu Wersalskiego przez Rzeszę Niemiecką, w dniu 17 stycznia na te tereny wkroczyły wojska polskie Frontu Pomorskiego pod dowództwem generała Józefa Hallera.
W dniu 10 lutego, błękitna armia” zakończyła przejmowanie Pomorza we władanie Polski, zaś sam generał Haller dokonał w Pucku symbolicznych zaślubin z morzem. Natomiast (...)Następne dni lutego – jak pisał w swych, Pamiętnikach” gen. J. Haller – wykorzystałem do objazdu całego Pomorza, a więc miejscowość: Działdowo, Lidzbark, Brodnica, Wąbrzeźno, Grudziądz, Gniew, Tczew, Kościerzyna i Kartuzy, a wreszcie tucholską puszczą przez Chojnice, Koronowo, Nakło zajechałem do Bydgoszczy, którą zajęły już wojska Dowbora – Muśnickiego (...)[12].
   
Do Kartuz wojsko polskie wkroczyło w dniu 8 lutego 1920 r. Był to pierwszy pułk Ułanów Krechowieckich. Wkraczających żołnierzy na rynku kartuskim powitał w imieniu mieszkańców starosta kartuski Emil Sobiecki[13]. W tym dniu zakończył się pruski zabór trwający blisko 148 lat.

[1]Tamże, s. 267

[2] D. Dolatowski, Kartuzy. Zarys dziejów gminy od czasów najdawniejszych do 1939 roku, Kartuzy 2018, s.15

[3]J. Węsierski, Ziemia kartuska, s. 22

[4]J. Borzyszkowski, Polski ruch narodowy...,s.5

[5]J. Węsierski, Ziemia kartuska,s. 23

[6]J. Borzyszkowski, Polski ruch narodowy..., s.7

[7]A. Romanow, Kartuzy stolicą powiatu, s. 269. R.A. Regliński, To i owo z przeszłości Kartuz, ,,Nasz tygodnik Kartuzy”, nr 12, nr 13, 1996

[8]Tenże, Kartuzy z dziejów miasta …, s.18-19

[9]A. Romanow, Kartuzy stolicą powiatu, s. 271

[10]A. Romanow, Warunki życia. W : Dzieje Kartuz, T. I, s. 317

[11]A. Bukowski, Regionalizm kaszubski. Ruch naukowy, literacki i kulturalny. Zarys monografii historycznej, Poznań 1950, s. 275.

[12]J. Haller, Rzuciłem pierścień w morze, „ Pomerania” nr 2-3 1990, s. 11.

[13]A. Romanow, Warunki życia, s. 321