W 1905 roku przybył do Kartuz Karol Jakusz z żoną Pauliną z domu Bychowską z Kilowej Huty (miejscowość już nie istnieje) z okolic Grabowa w powiecie kościerskim.Sprzedał tam swoje gospodarstwo i w czasie rozwijającego się kapitalizmu na terenach dawnego zaboru pruskiego zajął się pośrednictwem sprzedaży maszyn rolniczych. Dorobił się na tyle, że mógł kupić w Kartuzach działkę o powierzchni 3000 m2 gdzie w 1906 wybudował kamienicę o dwóch klatkach schodowych. W głównym budynku było sześć mieszkań, w przybudówce trzy. Karol Jakusz sięgał myślą bardzo daleko naprzód. Uważał, że bliskość Gdańska pozwoli miastu się rozwijać i że z czasem Kartuzy staną się przedmieściem Gdańska. 

Dom był przeznaczony na wynajem mieszkań i miał przynosić dochód. Oprócz domu Karol Jakusz wybudował warsztat remontowy maszyn rolniczych dla swojego zięcia Brunona Kruczyńskiego, mistrza ślusarskiego, który też prowadził sprzedaż maszyn rolniczych. Zakład ten był czynny do wybuchu drugiej wojny światowej. Już we wrześniu 1939 r. Niemcy zarekwirowali Kruczyńskiego warsztat i odebrali mu prawo wykonywania zawodu. Warsztat został przeznaczony do niemieckich celów wojskowych.  Kamienicę przejęła administracja niemiecka.

Karol Jakusz zmarł w 1920 r. a majątek swój podzielił tak, że dom został przepisany na jego jedyną córkę Anastazję Kruczyńską z domu Jakusz  warsztat zaś na zięcia Bruna Kruczyńskiego, który zmarł w 1944 r. nie doczekawszy końca wojny.

Małżeństwo miało czworo dzieci: Leona, Gertrudę, Małgorzatę i Alfonsa. Alfons, najmłodszy, kartuski gimnazjalista zginął w czasie wojny na froncie wschodnim. Został wcielony do Wermachtu (opisano m. in. przez Barbarę Szczepułę w książce „Dziadek z Wermachtu”). Leon zmarł w 1960 r. Anastazja Kruczyńska była właścicielką i administrowała tą nieruchomością do swojej śmierci do 1966 r.

W drodze spadku odziedziczyły kamienicę dwie córki Gertruda i Małgorzata, przy czym Małgorzata, po mężu Włodek administrowała nim aż do 1993 r., kiedy nastąpił dział spadku po śmierci Gertrudy Cygalskiej z domu Kruczyńskiej i ta część należąca do niej została podzielona na jej dzieci Stefanię Koziarowską i Janusza Cygalskiego.

Jeszcze za życia Gertrudy Cygalskiej w 1976 r. sprzedano przybudówkę o powierzchni 145 m2 z trzema mieszkaniami panu Franciszkowi Wenclowi.

W związku z trudnymi warunkami życiowymi został w 1989 r. sprzedany także warsztat Brunona Kruczyńskiego ( obecnie mieści się tam po renowacji siedziba kartuskiego komornika sądowego). Rodzina za wszelką cenę usiłowała zachować przed niszczeniem i sprzedażą pozostały budynek główny o powierzchni 428 m2, którym od 1993 r. administrowała córka Gertrudy Cygalskiej Stefania Koziarowska. Niestety mimo starań, wskutek braku funduszy, rodzina nie była w stanie przeprowadzić remontu budynku poza wymaganymi dla celów bezpieczeństwa ( dach, piece itp.) W dawnych czasach kamienica była wizytówką Kartuz lecz w czasie wojny, a także powojenne przepisy ulegała coraz większemu zniszczeniu. Nie było możliwości odnowienia elewacji stuletniego budynku ani przeprowadzenia ewentualnie modernizacji.  W 2000 r. przejęła część budynku od Małgorzaty Włodek córka Stefanii Koziarowskiej, Aleksandra Jasyk. Tak więc przez wszystkie lata kamienica była we władaniu rodzinnym, potomków Karola Jakusza, który w swoim czasie marzył, żeby jego dom służył jego dzieciom wnukom i prawnukom.

Obecnie dom ma trzech współwłaścicieli, wszyscy należą do rodziny. W budynku przy Gdańskiej 24 w Kartuzach wychowywało się w różnym czasie i zamieszkiwało licząc o dnia dzisiejszego siedem pokoleń, potomków Karola Jakusza. Wydaje się, że zarówno jego wizja jak i jego życzenia były prorocze.

Kamienica przy Gdańskiej 24 jest zbudowana na mocnych fundamentach z widocznymi wpływami stylu renesansowego. W czasie okupacji dawała schronienie mieszkańcom, a  także innym potrzebującym, ukrywającym się przed represjami niemieckimi Polakom, a także uciekinierom z tzw. Marszu Śmierci.

Dom ten zawsze zapewniał spokojne życie jego lokatorom, bez żadnych większych dramatów i miejmy nadzieję, że tak będzie  nadal.

Stefania Koziarowska, wnuczka Kruczyńskich

(oprac. B.K.)